Znalezionych wyników: 66 |
Autor | Wiadomość |
---|---|
![]() | |
3joanna3 Odpowiedzi: 1 Wyświetleń: 2071 | ![]() |
Sudety nie zostały jeszcze właściwie odkryte. Do wielu miejsc trafia się często przypadkiem lub, jeśli ktoś z miejscowych wskaże nam perełkę. A to właśnie tutaj ma początek zorganizowana turystyka górska w skali… całego świata.
Dodatkowym atutem polskiej części Sudetów są ludzie – bardzo otwarcie i przyjaźnie nastawieni do przybyszów. Jest to wartość, która niestety w skali kraju szybko zanika... 1. Śnieżka za kołem polarnym Mieści się tu obserwatorium meteorologiczne, zacznę, zatem od klimatu. Uczeni w tej materii twierdzą, ze klimat Śnieżki najlepiej porównać z tym za kołem polarnym. Średnia roczna temperatura nieznacznie przekracza 0 C i występuje tu roślinność alpejska znana gdzie indziej z wyższych partii gór. Śnieg zalega od października do maja. Częste są tu huraganowe wiatry i zamglenie, przez co najmniej 300 dni w roku. Jeśli dodać do tego zawiłą historię najwyższej góry Sudetów – m.in. była to święta góra dla Prusaków i symbol słowiańszczyzny dla Czechów, Niemcy mieli tu obserwatorium meteorologiczne i stacje radiową – to łapiemy pewność, że górze należy się respekt i szacunek. Także w aspekcie zdobywania Śnieżki – to 4 godziny forsownego podejścia i równie stromego zejścia, bez gwarancji pogody na panoramiczne widoki. 2. Sanktuarium Maryjne Diecezji Legnickiej w Krzeszowie Opactwo Cystersów w niewielkim Krzeszowie to perła architektury barokowej w skali świata. Świątynia mieści koronowany przez Jana Pawła II obraz Matki Bożej Łaskawej. Szczegółowe zwiedzanie z przewodnikiem może zająć nawet kilka godzin. W potężnej bazylice ulega się urokom fresków i puszystych rzeźb. W Mauzoleum, na tyłach bazyliki, spoczywają m.in. Bolko I i II – książęta śląscy, fundatorzy zakonu. Kościół św. Wojciecha to sąsiadująca z Bazyliką galeria znakomicie odnowionych fresków. Cykl z życia Świętej Rodziny pędzla Michała Willmanna, najwybitniejszego śląskiego malarza baroku, zwanego śląskim Rembrandtem, przedstawia m.in. Matkę Boską w kapeluszu. 3. Świątynia Wang – Karpacz To jest wyjątkowa świątynia pod wieloma względami. Drewniana budowla powstała już w XII wieku w południowej Norwegii. Po rozbiórce w XIX wieku zamiast do Berlina – trafiła do Karpacza i już została. Słupy i kolumny wewnątrz zostały podobno wykonane z łodzi wikingów i pokryte są pismem runicznym. Ewangelicki kościół działa jak magnes i prędko nie można go opuścić. Zaklęte tu sacrum ma zdecydowanie pozytywne wibracje. 4. Twierdza Donżon – Srebrna Góra Urokliwa Srebrna Góra kryje największą budowlę forteczną w Europie. I jest to miejsce wciąż mało znane. Twierdza została wzniesiona na 4 szczytach Gór Sowich w latach 1763-1777, przez ówczesnego władcę Prus. Kosztowała rząd pruski niemal roczne dochody państwa. Twierdza wielokrotnie brała udział w zawieruchach wojennych, od wojen napoleońskich po II Wojnę Światową. Pomimo upływu czasu i braku środków na renowację, dziś po 250 latach, twierdza budzi podziw i rozpala wyobraźnię poszukujących tu tajemnic i skarbów. Twierdza Srebrnogórska stanowi system mniejszych i większych fortów – Wysoka Skała, Rogowy, samodzielny fort Ostróg położony po przeciwnej stronie przełęczy i centralny bastion dowodzenia, zaopatrzenia i obrony – Donżon. W jego sąsiedztwie istniało siedem bastionów, w których kiedyś funkcjonowały lazarety, piekarnie, browar i warsztaty serwisowe. W pierwszy weekend września, od 2008 roku, odbywa się tu międzynarodowy Festiwal Podróżników 3 Żywioły. 5. Elektrospiro kontra Zanzara – Masyw Ślęży Miejsce mocy i kultu dla pierwotnych (ok. 1500 lat p.n.e. Ślęża została poświęcona słońcu, Radunia – księżycowi), lądowisko dla kosmitów i wyspa skarbów – podziemne jaskinie i sztolnie maja być wypełnione skarbami – nie tylko z II wojny światowej. Jest najwyższym wzniesieniem Przedgórza Sudeckiego. Dumnie, wręcz monumentalnie wznosi się nad sąsiednimi równinami. W czasach pogańskich miały się tu bić diabły z aniołami. W czasach neopogańskich, do których bez wątpienia należy XXI wiek, walki dobra i zła dalej mają tu miejsce. Teraz nawet można to i owo pomierzyć, więc nie brakuje psychotronicznych spekulacji. Pierwsze ślady człowieka znane są stąd sprzed 10 tys. lat. Jest tu kilka szlaków trekkingowych, w tym dwa archeologiczne oznakowane niedźwiedziami ślężańskimi, jest też trasa rowerowa. A moc stąd emanuje dalej… 6. Mały Tyrol – Międzygórze Ta bajkowa wioska została założona w XVI wieku przez drwali i węglarzy. Trzy wieki później stała się niemieckim kurortem wypoczynkowym z charakterystyczną drewnianą zabudową w stylu szwajcarskim. Dziś wizytówką Międzygórza są drewniane i kamienno-drewniane domy w stylu tyrolskim – z charakterystycznymi rzeźbieniami, balkonami i krużgankami. Z wioski na górę Igliczna prowadzi zielony szlak. Pod szczytem jest kościół pątniczy pod wezwaniem Matki Boskiej Śnieżnej. Międzygórze to dobra baza wypadowa w Masyw Śnieżnika. Na miejscu jest wyciąg narciarski i wodospad w przełomie Wilczki, do powodzi w 1997 roku, najwyższy w Sudetach. 7. Jaskinia Niedźwiedzia – Kletno Ciągle kapiąca kraina baśni. Największa jaskinia Sudetów i jedna z głębszych jaskiń w Polsce. Długość korytarzy przekracza 3 km, a różnica poziomów – 60 m. 360-metrowa trasa turystyczna biegnie środkowym piętrem jaskini. Badający jaskinię naukowcy natrafili na szczątki tysięcy zwierząt plejstoceńskich. Są tu nietoperze, znaleziono szczątki lwa jaskiniowego, można podziwiać szkielet niedźwiedzia jaskiniowego i przede wszystkim imponującą szatę naciekową jaskini. Stalaktyty, formy naciekowe przypominające kaskady, lichtarze, draperie, jest nawet „język teściowej”. W Polsce nie ma wielu jaskiń z tak ciekawymi formami naciekowymi. Wstęp od 17 zł – naprawdę warto dać za muśnięcie piękna tego wapiennego świata. 8. Kopalnia Złota – Złoty Stok Pierwszy raz pojechałem tam na wyraźne życzenie moich skrzatów. Początkowo nawet nieco zakurzona fascynacja geologią jakoś w tym miejscu nie zadziałała. Ale po 10 minutach pod ziemią bawiłem się i uczyłem chyba lepiej niż dzieciaki. Najciekawsza część trasy biegnie chodnikiem sztolni Gertrudy. Obdarzony poczuciem humoru przewodnik nawet na chwilę nie przynudza. Co rusz wyskakują z ciemności całkiem żywe gnomy i, udający nieprzyjaznych, górnicy. Wśród eksponatów: dawne narzędzia górnicze i hutnicze, minerały, lampy górnicze, laboratoryjny piec, w którym wytapiano złoto i skarbiec ze sztabkami, niestety nieprawdziwego złota. Jest tu laboratorium J. Schärfenberga, który tak kombinował z eliksirem na długowieczność, aż wyprodukował jedną z największych trucizn – arszenik. Jest tzw. chodnik śmierci gdzie stracono wielu złodziei złota. Część chodników zwiedza się… płynąc łódką o wdzięcznej nazwie Titanic. W sztolni Czarnej jest jedyny w Polsce podziemny wodospad. Jeśli dodać do tego Podziemny Pomarańczowy Tramwaj – to mamy zapas uciech cenniejszych niż złoto. 9. Dwunastu apostołów – Chełmsko Śląskie Dwunastu Apostołów to osobliwe sukiennice – domy tkaczy lnu w Chełmsku Śląskim (Schömbergu). Renesansowo-barokowy ryneczek, do 1945 roku jeszcze miasta, może już wkrótce – jak ten w Kazimierzu Dolnym – przyciągać artystów i duże wydarzenia. Za sprawą animatorki lokalnego rękodzieła, Teresy Sobali, warsztaty tkackie wróciły tu do życia kilka lat temu. Jak ongiś (w XVIII i XIX w) na ręcznych krosnach powstają miłe dla oka i miękkie w dotyku wyroby ze lnu, które za bezcen można nabyć w tutejszym sklepiku. Warto odwiedzić to miejsce w czasie trwania kolorowego Jarmarku Tkaczy Śląskich (co roku po 20 sierpnia). 10. Fabryka broni czy zakład tkacki? – Kamienna Góra Inną, udaną próbą wskrzeszenia tradycji tkackich są warsztaty w Kamiennej Górze. W 1943 roku w zakładach Arado – przed i po wojnie zakłady tkackie, obecnie meblarskie – zespół projektantów niemieckich rozpoczął prace konstrukcyjne nad serią samolotów dalekiego zasięgu o dużej prędkości typu „latające skrzydło”. 28 grudnia 1944 roku na skutek zbliżającego się frontu prac zaprzestano. Udział tych samolotów miał zmienić losy II wojny światowej. Polecam wizytę w byłej fabryce latających skrzydeł i obserwację pracy na przedwojennych krosnach. Sięgając po Sudety czeskie powinienem napisać o Teplicko-Adršpaskim Skalnym Mieście. Gdyby przyjeżdżało tu mniej turystów, z pewnością to miejsce zachowałoby swoją wyjątkowość. W sezonie nie sposób ustrzec się przed hordą autobusowych wycieczek, chyba, że trafi się tu rano, zaraz po otwarciu bram. Ja przekornie zaproszę jednak na najlepsze piwo świata, bo takie właśnie Czesi robią od lat. Złośliwcy znad Wisły twierdzą nawet, że Pan Bóg stworzył Czecha tylko po to, aby ten zrobił najprzedniejsze piwo. Czech się miał z tego zadania wywiązać na boski medal. Warto się wybrać do jednego z miast Bohemii: Broumova – Opactwo Benedyktynów, warzą tu piwo Opat, lub Trutnova – w tutejszym browarze pracował kiedyś Vaclav Havel. Zaskoczą zadbane starówki i miła obsługa. W Žaclerzu własnego piwa nie robią, ale polecam odwiedzić pobliski Stachelberg, niesamowite fortyfikacje z okresu drugiej wojny światowej. | |
![]() | |
3joanna3 Odpowiedzi: 0 Wyświetleń: 1123 | ![]() |
Podhale jest już w wielu miejscach turystycznie zdegenerowane – korki na zakopiance i do Bukowiny Tatrzańskiej, miazga ludzka na Krupówkach i ciężka ręka gazdy, kasująca srogo i za wszystko bez litości. Nawet koniom nie jest lekko…
Podobnie na tatrzańskich szlakach – w sezonie jest jak na ulicach Tokio. Z drugiej strony wiele tu magicznych miejsc i nadal można odszukać urocze zakamarki. Niektóre z nich nie są jeszcze zadeptane. Przynajmniej o części tego, co wybrałem, z pewnością słyszałeś, ale niekoniecznie będąc na Podhalu odwiedziłeś. No to w drogę! Pomimo dopływu ogromnego kapitału, pozostawianego tu co weekend i w sezonie, są tu jedne z najgorszych dróg w Polsce. A wyjątkowa, w skali kraju, kłótliwość tubylców uniemożliwia m.in. realizację korzystnych dla Zakopanego rozwiązań komunikacyjnych. Są za to dwa różne festiwale jazzowe… w odstępie dwóch tygodni: Zakopiańska Wiosna Jazzowa i Wiosna Jazzowa Zakopane. Dla jazzu niby lepiej, ale można nie trafić w to, co się chciało…. Podhale to samoizolująca się wyspa. W wielu znaczeniach. Jeśli naprawdę pociagają cię góry – to większe i zdecydowanie mniej zadeptane Tatry są po słowackiej stronie, a Beskid Żywiecki leżący tuż za sąsiadującą z Podhalem Orawą ma piękne i puste hale do zagospodarowania. 1. Cmentarz na Pęksowym Brzyzku – Zakopane Ta najstarsza zakopiańska nekropolia powstała w XIX wieku. Od lat 20-tych XX stulecia chowali tu najbardziej zasłużonych dla Tatr i Podhala. Spoczywają m.in.: legendarny Sabała, Stanisław Marusarz, Tytus Chałubiński, Władysław Orkan, Kornel Makuszyński, Stanisław Witkiewicz i Władysław Hasior. Wartość historyczna tego miejsca jest nie do przecenienia. Bez wątpienia to jeden z najważniejszych, choć nie największych, polskich cmentarzy narodowych. I w przeciwieństwie do Powązek czy Cmentarza Rakowickiego nie jest monumentalny. Raczej – przyjaźnie kameralny. Usytuowany na początku ulicy Kościeliskiej, sąsiaduje z najstarszym drewnianym kościołem w Zakopanem – Starym Kościółkiem pw. Matki Boskiej Częstochowskiej i murowaną Kaplicą Gąsieniców. Większość nagrobków to prawdziwe dzieła sztuki – głównie z drewna i metalu, także kamienia. Dużo tu podhalańskich detali, m.in. także malowanych na szkle. Warto wyciszyć się ze zgiełku i spędzić tu dłuższą chwilę. 2. Drewniane Sacrum – Dębno To jest absolutnie magiczne wnętrze z emanującym sacrum. Historia i fakty, o których piszę dalej – pomagają zrozumieć, o co tu chodzi, ale nawet gdyby ich nie było – wracałbym tu często. XV-wieczny, gotycki kościół drewniany pw. św. Michała Archanioła został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Jest jednym z siedmiu tzw. cudów polskich, jednym z najbardziej cenionych naszych zabytków za granicą. Według miejscowych legend, świątynia została wybudowana przez zbójników, którym na dębie miał się objawić św. Michał. Urokliwy kościółek postawiono ok. roku 1500 i od tego czasu, wraz z wystrojem i wyposażeniem, zachował się w niemal niezmienionym stanie. Z tego roku są tam też polichromie, oceniane jako najstarsze, w całości zachowane w Europie. Wśród licznych motywów wyróżnia się orzeł jagielloński i scena z polowania na jelenie. Spośród innych cennych zabytków związanych z tym kościołem jest kopia (!) późnoromańskiego obrazu na desce lipowej (ok. 1280 r.), przedstawiająca święte:. Katarzynę i Agnieszkę. Oryginał zdeponowano w Muzeum Metropolitarnym w Krakowie. Jest to najstarsze zachowane malowidło sztalugowe w Polsce. Znalazły tu schronienie także bardzo stare cymbałki – mogły powstać nawet w V wieku. Ich dłuższe płytki dają wyższe tony, co określane jest mianem tzw. gamy perskiej. Dębno znajduje się na małopolskim Szlaku Architektury Drewnianej i szlaku rowerowym. Grzech ominąć! 3. Gorczańska perła – Łopuszna Doskonała baza wypadowa dla wypraw w Gorce i Pieniny i niezłe widoki na Tatry. Wioska leży w jednej z najbardziej urokliwych dolin Gorców. Trudno stąd wyjechać przed upływem kilku dni. Jest tu piętnastowieczny gotycki kościół drewniany pw. Świętej Trójcy i św. Antoniego Opata oraz dwór Tetmajerów z 1790 roku (filia Muzeum Tatrzańskiego). Warto pamiętać, że był to ważny ośrodek myśli patriotycznej, bywali tu m.in. Wincenty Pol, Jan Kanty Andrusikiewicz i Seweryn Goszczyński. W Ośrodku Kultury działają dwa zespoły regionalne i organizowane są słynne już imprezy folklorystyczne, m.in.: Konkurs Potraw Regionalnych (masakra smaków, raczej na tłusto i słodko, lipiec) i Święto Gwary Góralskiej. W Łopusznej dorastał ksiądz profesor Józef Tischner. Centrum wsi zdobi Tisznerówka, izba pamięci tego wyjątkowego teologa i filozofa, a na miejscowym cmentarzu znajduje się jego grób. Jest tu też jego dom rodzinny (nie do zwiedzania) i ulubiona bacówka. Na dobrego pstrąga (np. w migdałach) warto wpaść do miejscowego Ośrodka Zarybieniowego. Działa też tu ośrodek jeździecki, najwięcej frajdy dają kilkudniowe wycieczki konne. "Z buta" można uderzyć na Turbacz. Szlak niebieski prowadzi przez polanę Świderową, czarny (Seweryna Goszczyńskiego) przez Stawek Pucołowski i Kiczorę i zielony – przyrodniczą ścieżką dydaktyczną). Łopuszna leży na małopolskim Szlaku Architektury Drewnianej. 4. Dolina Chochołowska Pierwsze skojarzenie z tym miejscem – fioletowo-biały dywan krokusów wiosną! Jednak najpiękniej jest tu jesienią – prawdziwa tęcza kolorów – od czerwonych borowin, przez fioletowe wrzosy po zimno-zieloną kosodrzewinę i kępki traw w odcieniach pomiędzy. To największa i najdłuższa (10 km) dolina polskiej części Tatr. Jeszcze w latach 30-tych XX wieku kilkudziesięciu juhasów wypasało tu ok. 4 tys. owiec. Z dużej liczby szałasów pasterskich do dziś ocalało kilkanaście. Większość z nich spłonęła w czasie walk partyzantów z Niemcami w czasie II wojny światowej. Dziś gazduje tu Andrzej Gal Ziemba, legenda wśród baców podhalańskich, który mówi, że latach 60-tych często widywano tu Karola Wojtyłę, także z nartami. 20 lat później Chochołowską odwiedził (1983 r.) już jako papież Jan Paweł II, tu wylądował jego śmigłowiec. W schronisku PTTK spotkał się tu z Lechem Wałęsą. Upamiętnia to krzyż i tablice pamiątkowe. W Dolinie kręcono scenę z kuligiem do filmu Potop, a przy kaplicy św. Jana Chrzciciela – ujęcia do telewizyjnego Janosika. To bardzo urokliwy spacer do największego w polskich Tatrach schroniska (1148 m n.p.m.). Trasę można pokonać także rowerem, i to niekoniecznie własnym – u wlotu Doliny, w połowie długości i tuż przed metą są wypożyczalnie jednośladów. A ponad głowami wysoko: Rakoń, Wołowiec i wielka piramida Starorobociańskiego Wierchu. Ponad setkami głów… 5. Żywy Skansen - Chochołów Oko przyciąga stara, zwarta, zrębowa zabudowa okazałych drewnianych domów ciągnących się po obu stronach głównej ulicy wioski. Zawsze szczytem do drogi. Płazy, których użyto do budowy domów, są imponującej grubości. Co Wielkanoc są pieczołowicie czyszczone, co sprawia, że domy wyglądają na prawie nowe. Jest wśród nich dom zbudowany z jednej jodły o przedziwnie potężnym pniu (nr 24). Jest tu muzeum historyczne i izba regionalna. Mieszkańcy słyną z braku pokory wobec władz i z dumą odwołują się do powstania chochołowskiego (1846 r.), w którym chochołowianie wystąpili zbrojnie przeciw zaborcom austriackim. Podłoże tego konfliktu było jednak ekonomiczne. Warto jednak wspomnieć, że w czasie II wojny światowej działał tu silny punkt ruchu oporu. Na rubieżach wioski jest polsko-słowackie przejście graniczne z miejscowością Sucha Hora. 6. Jaskinia Mylna – Dolina Kościeliska W Dolinie Kościeliskiej odkryto największą liczbę tatrzańskich jaskiń, pięć z nich udostępnionych jest turystom (Mroźna, Mylna, Obłazowa, Raptawicka i Smocza Jama). Najbardziej znana – Mroźna, ma najciekawszą szatę naciekową, ale jest dosłownie zadeptana. Mylna (czerwony szlak), ma długość 1300 m, znana już od 1885 roku, jest rzadziej odwiedzana i ma bardziej urozmaicone korytarze niż osławiona Mroźna. Speleolodzy uważają nawet, ze Mylna jest najciekawszą z polskich jaskiń do zdobycia bez przewodnika i z własnym źródłem światła. Niedosyt form naciekowych wynagrodzi prawdziwy labirynt korytarzy, których formy i przebieg może zaskoczyć każdego. Lepiej jednak trzymać się oznakowań szlaku turystycznego lub… przyłączyć do grupy. Mylna została uformowana przez podziemne wody Potoku Kościeliskiego. W lecie jest tu stała temperatura – ok. 6 stopni. W zimie, na skutek przekopania otworu, spada poniżej zera i powstają bajkowe nacieki lodowe. Konieczna będzie latarka, mocne buty i ciepłe ubranie. Okolice jaskini porośnięte są egzotycznymi dla Tatr daglezjami. 7. Szlak Oscypkowy i góralska viagra Od oscypka do oscypka, od maja do września, tj. w okresie dojenia owiec i wytwarzania serów. U każdego bacy smakuje inaczej. Oscypek to drugi, po bryndzy podhalańskiej, polski produkt regionalny UE. Smak góralskiego rarytasu zależy od ziół i traw wchodzących w skład łąk, na których pasą się owce, od tajemnic przy wyrobie, a nawet od pogody podczas produkcji i pory roku. Szlak Oscypkowy obejmuje powiat tatrzański i nowotarski, jest na nim 25 szałasów. Bacówki trudno ułożyć w jedną podróż, zresztą nie ma potrzeby odwiedzenia wszystkich. Warto uwzględnić je w projektowanej trasie dłuższego spaceru, przejażdżki samochodowej, bądź trekkingu szlakiem górskim. Jest więc pokusa, aby np. zdobyć szczyt lub przespacerować się dalej niż tylko do szałasu. Dysponując folderem z dołączoną mapą, każdy znajdzie swoje kryterium wyboru odwiedzanych bacówek. Nie trudno będzie trafić – Szlak Oscypkowy jest oznakowany drewnianymi drogowskazami. Dla łasucha jest to smaczny pretekst do sprawdzenia wytrzymałości także na żętycę i inne czary z owczego mleka. Na bacówce koniecznie trzeba skosztować bundzu, białego owczego sera o delikatnym, łagodnym, wyraźnie słodkim smaku (dla mnie najlepszy ser świata). Można go jeść lekko soląc, najlepszy jest sam, bez chleba. Polecam bacówkę Wojtka Gała „Pająka” w Leśnicy, kilka km pod najpiękniejszą panoramą Tatr w sąsiednim Gliczarowie. Jego niewielki szałas aspiruje do Szlaku Oscypkowego. Żętycę ma wyborną i nazywa ją góralską viagrą. Panowie i Panie – warto sprawdzić! 8. Skałka Rogoźnicka – Rogoźnik Lokalną atrakcją jednej z najstarszych wsi na Podhalu (z XIII w.), o wyjątkowości w skali kraju, jest Skałka Rogoźnicka, zwana także Rezerwatem Rogoża. Do lat 50-tych wypalano tu wapień. Muszlowiec z Rogoży tworzy charakterystyczne, czerwone skały byłego kamieniołomu. Jest tu największe w Polsce nagromadzenie skamieniałej fauny w wapieniu krynoidowym – liczne skorupy małży, amonitów, ramienionogów, które osadziły się na dnie zalewającego te tereny górno-jurajskiego morza. W 1990 r. rezerwat wpisany został na listę Światowego Dziedzictwa Geologicznego. Jest to jedyny tego typu obiekt w Polsce. 9. Jaskinia Obłazowa – Nowa Biała Nie byłbym sobą, gdybym nie wsadził kija w mrowisko, a delikatniej powiedzieć – bumerangu do jaskini. Prowadzone od ponad 20 lat badania archeologiczne przyniosły jaskini w Obłazowej światową sławę. Prof. Paweł Valde-Nowak odkrył tu wykonany z ciosu mamuta najstarszy bumerang świata i najstarsze szczątki człowieka znalezione w Polsce (datowane na 30 tys. lat). Obłazowa jest porównywalna z najlepszymi archeologicznymi sekwencjami europejskimi i była wielokrotną siedzibą Neandertalczyków, i najprawdopodobniej – także paleolitycznym sanktuarium. Nowa Biała to jedyna spiska wieś na lewym brzegu rzeki Białki, a ta według geografów wyznacza granicę między Podhalem a Spiszem. Czy ta słynna jaskinia leży zatem na Podhalu? Nie. A jaki jest związek górali podhalańskich z Aborygenami? Żaden. 10. Góralsko strawa – Nowy Targ Wbrew pozorom z dobrą strawą na Podhalu jest niemały problem. Wprawdzie popularność góralskich karczm i zajazdów sięgnęła Mazowsza, a nawet Wybrzeża, to jednak naprawdę na dobre jadło nie jest tak łatwo trafić na Podhalu. Najgorzej jest tam, gdzie turystów najwięcej, szczególnie w Zakopanem – wysokie ceny, kiepska obsługa, budząca zastrzeżenia jakość potraw i długi czas oczekiwania na realizację zamówienia. Oczywiście generalizuję, nawet tam można trafić na drugi biegun kulinarny, ale to rzadkość. Lepiej szukać restauracji na uboczu. Polecam Góralską Strawę w Nowym Targu, tuż za miastem, przy wyjeździe na Ludźmierz. Jest schowana w nieciekawym kącie i może to jest powód, dla którego bardziej się tu starają. Ceny niższe od zakopiańskich, jakość wyborna, a obsługa na bardzo przyjaznym poziomie. Kelnerki lubią zagadać, pożartować i doradzić. Polecam pieczoną jagnięcinę i polędwicę wieprzową w sosie prawdziwkowym. Palce lizać! | |
![]() | |
3joanna3 Odpowiedzi: 25 Wyświetleń: 1294 | ![]() |
http://freakshare.com/fil....part1.rar.html
http://freakshare.com/fil....part2.rar.html | |
![]() | |
3joanna3 Odpowiedzi: 26 Wyświetleń: 1285 | ![]() |
z tesciową ![]() zjem sobie kurczaka | |
![]() | |
3joanna3 Odpowiedzi: 149 Wyświetleń: 3451 | ![]() |
nie uzywam gie gie ![]() osoba pode mna oglada serial supernatural? | |
![]() | |
3joanna3 Odpowiedzi: 0 Wyświetleń: 796 | ![]() |
![]() Duży zbiór czcionek dla systemu operacyjnego Windows | 120 Mb W kolekcji znajdują się - rosyjskie czcionki, czcionki Roman, egzotyczne czcionki, czcionki Script, Classic, czcionki Symbol, kody kreskowe duza paka ![]() Octin czcionki - TrueType [w jednym z dużych zestawów, ale pełne tutaj] Rozmiar: 18,1 mb 18 mega | |
![]() | |
3joanna3 Odpowiedzi: 6 Wyświetleń: 2356 | ![]() |
gimp nie posiada animacji ![]() | |
![]() | |
3joanna3 Odpowiedzi: 0 Wyświetleń: 682 | ![]() |
![]() photoshop | |
![]() | |
3joanna3 Odpowiedzi: 5 Wyświetleń: 778 | ![]() |
takie tam ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() | |
![]() | |
3joanna3 Odpowiedzi: 5 Wyświetleń: 880 | ![]() |
http://www.wujek-janek.com/
polecam darmowe | |
![]() | |
3joanna3 Odpowiedzi: 6 Wyświetleń: 892 | ![]() |
titanic | |
![]() | |
3joanna3 Odpowiedzi: 4 Wyświetleń: 184 | ![]() |
zwinąć kuper i pojechac na gielde do niemiec czy holandii ![]() polecam serdecznie ten sposob !! moja skoda w salonie skody 42000 a w niemczech dorwalam za 5 500 euro ![]() | |
![]() | |
3joanna3 Odpowiedzi: 2 Wyświetleń: 127 | ![]() |
nie polecam ![]() bylo 7 firmowych. same problemy z nimi | |
![]() | |
3joanna3 Odpowiedzi: 10 Wyświetleń: 1084 | ![]() |
ja glownie psa, kota i synka ![]() | |
![]() | |
3joanna3 Odpowiedzi: 4 Wyświetleń: 913 | ![]() |
canona mam sx110 | |
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
O Forum.ciptus.pl
Forum wielotematyczne dyskusyjne młodzieżowe
Forum wielotematyczne dyskusyjne , młodzieżowe z możliwoscia stworzenia własnego bloga
Forum wielotematyczne dyskusyjne , młodzieżowe z wieloma avatarami
Forum wielotematyczne dyskusyjne , młodzieżowe z super emotkami
Forum wielotematyczne dyskusyjne , młodzieżowe z wieloma użytkownikami
Mapa strony